Dzieci o tym profilu sensorycznym potocznie nazywamy tygryskami. Bardzo łatwo jest nam je sobie wyobrazić. Są bardzo widoczne, słychać je, a momentami nawet mienią nam się w oczach (pełno ich wszędzie). 

Tygryski potrzebują różnorodnych bodźców, bardzo lubią je odczuwać i samodzielnie sobie dostarczać. Są tam, gdzie coś się dzieje, gdzie jest niebezpiecznie, gdzie mogą się sprawdzić. Są to osoby, które  uwielbiają sporty ekstremalne, nie odczuwają lęku i stawiają sobie coraz wyżej poprzeczkę. To są właśnie poszukiwacze sensoryczni.

Z jednej strony potrzebują dużej ilości bodźców, żeby zaspokoić sensoryczne wymagania, z drugiej strony ważne jest dostarczanie bodźców wyciszających oraz narzędzi do tego, by mogły bez szkody dla innych zadbać o swoje potrzeby. Na przykład w przedszkolu podczas siedzenia w kółku dawanie poduszki sensorycznej do siedzenia, intensywny masaż czy gniotki, które cały czas dają stymulację. Warto znaleźć coś, co jest odpowiedzią sensoryczną dla konkretnego dziecka – nie da się z góry powiedzieć, że coś na pewno zadziała.

Tygryski to bardzo aktywne osobniki, które potrafią się przewracać, aby ich ciało coś poczuło. Mogą mieć łatkę niegrzecznych dzieci.

A teraz trzy ćwiczenia, które na pewno będą odpowiednie dla poszukiwaczy sensorycznych wrażeń. Ich celem jest zaspokojenie dużej potrzeby ruchu i wrażeń. Warto je wykonać po kolei.

1. Tor przeszkód

Jest to zabawa, która często pojawia się w moich webinariach i jest niezwykle skuteczna. Już na etapie przygotowania toru przeszkód zapraszamy dziecko do zabawy, czyli wspólnie budujemy tor przeszkód. Co potrzebujemy? Po pierwsze duże akcesoria typu huśtawka, równoważnia, podesty, bujak, hamak, ławkę. Jeśli czegoś nie mamy w domu to używamy krzeseł, stołu, stołeczków, poduszek, koca, przedmiotów o różnej fakturze. Na każdym dużym przedmiocie znajduje się stacja, w której trzeba wykonać jakieś zadanie – użyj do tych stacji zabawek.

Duże akcesoria służą np. do tego: przejdź pod krzesłem nie dotykając go, przeciągnij się pod stołem, przejdź po stołkach w taki sposób, żeby nie spaść. Stojąc na stołku rzuć piłkę do mnie.  Zawijamy dziecko w koc i musi się rozwinąć albo wydostać z naszego uścisku.

Tor przeszkód to intensywna praca wszystkich partii mięśni, wykonywanie nowych aktywności ruchowych w różnych pozycjach. Dziecko ma zaspokoić swoją dużą potrzebę ruchu. Ta zabawa powinna trwać około 20 – 30 minut. Dziecko ma dostarczyć swoim mięśniom dużej pracy.

2. Rzucanie piłek lub worków do celu

Kolejnym ćwiczeniem jest rzucanie woreczków lub piłek do celu. Utrudnieniem jest tutaj przedmiot, na którym dziecko będzie stało. Może to być stołek, podest, element ścieżki sensorycznej, trener równowagi lub poduszka sensoryczna. Dziecko ma stać na czymś, jego mięśnie mają pracować nad równowagą. A dodatkowo dziecko rzuca jakieś przedmioty do hula hop, kosza na zabawki czy na pranie. Dziecko wykonuje tę serię dwa razy. Jeśli dziecko rzuca woreczki lub małe piłki – rzuca naprzemiennie prawą i lewą ręką.

3. Uciskanie / masaż dociskowy

Dziecko kładzie się na podłodze. Uciskamy poduszką sensoryczną bądź masujemy dociskając piłkami o różnej wielkości i fakturze. Dziecko zmienia pozycję – czyli jeśli leżało na plecach to kładzie się na brzuch. To powinno trwać 10 – 15 minut.

Więcej zabaw znajduje się w moim webinarium o integracji sensorycznej. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej o webinarium.